Agnieszka Dul. Rocznik ’76. Każdy czytelnik w zbliżonym wieku odnajdzie w Jej Dzienniczku fragment własnej przeszłości, swojego dzieciństwa, utrwalony w świetnie uchwyconych szczegółach opisujących kolejne dekady – czy to w postaci bonów na wymarzonego fiata 126p, czy też problemów z kupnem komunijnych bucików. Odnajdzie się w tym opisywanym przez Agnieszkę świecie, ale nie do końca, bo jest to świat przefiltrowany przez jej fizyczną niepełnosprawność – mózgowe porażenie dziecięce, czterokończynowe, spastyczne i pozapiramodowe, towarzyszą mu ruchy mimowolne…